"Szybko gaśnie nadzieja na utrzymanie w elicie dziewczyn ze Stilonu"
autor: Ireneusz Klimczak
Pięć spotkań u siebie i żadnej, nawet najmniejszej zdobyczy punktowej... - Strasznie boli, że sporo uciekło nam w domu na własne życzenie. Tu nie ma żartów, to jest ekstraklasa. Przeciwniczki nie wybaczają prostych błędów i mszczą się za niewykorzystane okazje - mówiła Marzena Salamon, grająca trenerka TKKF Stilon. Gorzowianki właśnie przegrały 0:1 w arcyważnym starciu z Bydgoszczą.

Wcześniej namarnowaliśmy okazji, nie został także podyktowany dla Stilonu ewidentny rzut karny, a jedynego gola w tym spotkaniu niestety nasze dziewczyny właściwie same wrzuciły sobie do siatki. Złe wyjście bramkarki,piłka trafia do niespełna 19-letniej Marty Kryszak, która zachowała zimną krew, podniosła głowę i lobem wyprowadziła Bydgoszcz na bezcenne prowadzenie. Złote trafienie piłkarki KPP, która pojawiła się na boisku w drugiej połowie, uznano za gola kolejki, bo ten celny strzał znaczył naprawdę wiele.
Cała drużyna TKKF Stilon dostała minus kolejki. "Ósma porażka w sezonie, piąta odniesiona na własnym boisku! Beniaminek z Gorzowa na pewno nie rozpieszcza swoich kibiców. Młode piłkarki Stilonu zbierają frycowe, ale jeśli chcą przedłużyć przygodę z ekstraligą, to muszą natychmiast zacząć punktować".

1:2 z AZS Wrocław, 0:1 z Czarnymi Sosnowiec, 1:2 z 1 FC Katowice, 0:1 z KPP Bydgoszcz... Przynajmniej sześć "oczek" w tych domowych starciach powinno być nasze, a nie mamy nic. Niestety, stale brakuje nam detali, przez co do piłkarskiej, kobiecej elity przestajemy pasować. Nie ułatwia pracy długa lista ważnych zawodniczek, które leczą kontuzje. Już pod koniec sezonu w niższej lidze też brakowało nam większego wsparcia dla tej drużyny z boku i cały czas mamy to samo wrażenie - w Gorzowie potrafią szkolić piłkarski narybek, ale seniorska jedenastka na pewno nie jest oczkiem w głowie klubu. Ekstraklasa wyszła sama, bo mamy w Stilonie sporo utalentowanych dziewczyn, ale faktycznie najwyższa liga to już nie są żarty, tu trzeba porządnej organizacji na boisku, ale i poza nim, co udowadniają kolejne drużyny przyjeżdżające na nasz stadion. Może nie są na dziś lepsze piłkarsko, ale i tak zabierają nam wszystko, także powoli nadzieję na utrzymanie w kobiecej elicie.

W najbliższą sobotę o godz. 12 TKKF Stilon zagra u siebie z Olimpią Szczecin.